14 kwietnia 2014

Wywiad z Natalie Hall

Mam dla Was tłumaczenie wywiadu z Natalie Hall. Niestety nie ma tam nic związanego z fabułą SC, ale wspomina ona o roli Taylor - jak ją dostała i czy się z nią utożsamia :) Poza tym sporo o tym, jak wyglądała jej kariera, od czego zaczynała i kto ją inspiruje. Jeśli macie ochotę trochę  bliżej poznać Natalie zapraszam dalej :)

Ile miałaś lat, kiedy zaczęłaś występować? Zawsze wiedziałaś, że będzie aktorką?
Wiedziałam, że chcę występować, gdy byłam bardzo młoda. Moja mama była tancerką. Wysłała mnie na pierwszą lekcje, gdy miałam 3 lata. Zaczęłam też śpiewać. Gdy miałam 18 lat przeprowadziła się do NY i dołączyłam do teatru muzycznego. Później zdecydowałam się zamienić to na aktorstwo.





Taniec i śpiew były twoim 'zajęciami pozalekcyjnym'?
W tygodniu miałam około 30 godzin lekcji tańca, więc był to bardzo intensywny trening. Chodziłam do londyńskiej szkoły tańca, gdy miałam 16 lat


Czy zostałaś przez coś lub przez kogoś zainspirowana do zostania aktorką? Czy od zawsze wiedziałaś, że chcesz to robić na dłuższą metę?
Dorastałam w górach w Kanadzie. Mój brat grał w hokeja, mój tata był biznesmenem, a moja mama tancerką, więc nie była to typowa rodzina artystów. Ale kiedy miała 14-15 lat zobaczyłam Kristin Chenoweth wykonującą "Girl in 14g"- śpiewała, tańczyła i grała jednocześnie. To był ten moment, kiedy wiedziałam, co chcę w życiu robić -wszystkie trzy rzeczy połączone w całość. Zagrałam Val w "A Chorus Line" i zdałem sobie sprawę, że naprawdę to kocham. Później przyszła chęć grania w TV.



Czy jest ktoś w tym przemyśle, kogo uważasz za wzór?
Uwielbiam Jane Fonda. Jest dla mnie kimś więcej niż aktorką. Robi tak wiele dla innych - od biegania po scenie do pisania książek. Jest kimś, do kogo chcę się upodabniać. Jest cudowną osobą. 



Porozmawiajmy o Star-Crossed. W jaki sposób dowiedziałaś się o przesłuchaniu i czy byłaś zdenerwowana?
Mieszkam w Nowym Jorku, a właśnie tam były prowadzone przesłuchania. Przeczytałam scenariusz i stwierdziłam, że jest to bardzo interesujące. Na początku starałam się o inną rolę, ale godzinę po przesłuchaniu zadzwoniono do mnie z pytaniem, czy nie chciałabym ubiegać się o rolę Taylor. Miałam kolejną godzinę na nauczenie się nowego dialogu, nagranie go i wysłanie producentom. Później w czasie przedstawienia na Broadwau dostałam wiadomość, że muszę wsiadać w samolot. Więc złapałam lot do LA i szczerze mówiąc nie byłam jakoś szczególnie zdenerwowana. Niby dużo się działo, ale byłam przygotowana do tej roli.


Wcielasz się w rolę Taylor, a ona wydaje się być "Queen Bee" szkoły. Czy utożsamiasz się z tym?
Nie. To w zasadzie zabawne, że ludzie myślą, że jesteś taka/taki jak twoja postać. Ale widywałam takie dziewczyny w szkole i wiem jak to zagrać. Uważam też, że gdy się gra, to się nie zdaje sobie sprawy, że jest się taką małpą. Dopiero, gdy patrzysz na to zboku myślisz: 'Co za s*ka'. Ja taka nie byłam. Miałam trądzik i chodziłam w czapce. Nie byłam popularna. Ani trochę nie przypominałam 'Queen Bee'



Co było najważniejszym punktem w twojej karierze?
Myślę, że każda rola jest ważna. Każda postać, której grania się podejmowała, to jak nowy rozdział w życiu i nowe wyzwanie. Nie było do tej pory żadnego szczególnego punktu w mojej karierze, ale mam nadzieję, że taki będzie. To właśnie mnie nakręca. Gdybym już odegrała tą najważniejszą z najważniejszych ról czułabym, że nie mogę kontynuować mojej pracy.



Musze się wam przyznać, że ja spodziewałam się po niej charakteru właśnie w stylu Taylor. A tu niespodzianka. Za uroczą blondynką kryje się bardzo ciekawa historia dążenie do sukcesu ciężką pracą, a nie ładną buzią. Uważam, że to naprawdę godne podziwu i cieszę się, że ktoś wpadł na pomysł przeprowadzenia tego wywiadu, bo nie oszukujmy się, mimo świetnie odgrywanej postaci wciąż scenarzyści nie wysuwają jej na pierwszy plan i cała uwaga mediów skupiona jest wokół Matta, Aimee i Greya.
Macie jakieś przemyślenia dotyczące Natalie? Czekam na wasze opinie :)

Źródło: sharetv.com

 

2 komentarze:

  1. Ładnie jej w tych prostych włosach, jakie miała w PLL :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nigdy nie byłam do niej przekonana, bo ciągle widziałam ją jako taką wredną s*kę z PLL. W Star-crossed tez gra wredną, ale tu da się lubić :) Na szczęście przekonałam się do niej w Star-crossed :)
    Prywatnie wydaje się być sympatyczną dziewczyną. :)

    OdpowiedzUsuń