1x09 komentarz producentki

Na początek mam dla was kolejne promo z komentarzem producentki. Oczywiście dużo nowych scen. Nie spodoba to się raczej fanom Romery, ale ci, których zaintrygowała postać Saroii powinni być zadowoleni, bo akcja chyba będzie kręciła się wokół niej :) Zapraszam do oglądania.

Emery: Wszystko w porządku?
Roman: Wszystko jest daleko od 'w porządku'
Na końcu poprzedniego odcinka Emery odkrywa, że Castor może być odpowiedzialny za katastrofę Atriańskiego statku. W tym odcinku zobaczymy Romana, który będzie próbował się dowiedzieć, co się tak naprawdę stało.
Roman: Wiem, że tylko próbujesz znaleźć sposób żeby mi pomóc, ale są rzeczy. których nigdy nie zrozumiesz na temat mojego świata i moich ludzi.
Emery desperacko chce mu pomóc, ale Roman nie jest gotowy tego zaakceptować, bo przywykł do działania na własną rękę. Dodatkowo to bardzo delikatna sprawa. Castor jest jego wujkiem, a ostatnio Roman zaakceptował go nawet jako przybranego ojca.
Drake: Dziwne jest wrócić po tylu latach?
Mama Drake zaczyna działać radykalnie, a my nie jesteśmy pewni dlaczego.
Saroya: Nie powinnam być szczęśliwa. To jest błąd.
Drake: O czym ty mówisz?
Saroya: Przyjdą po mnie.
To wszystko odsunie go od Taylor. Saroya stanie się w ich związku, jeśli możemy to tak nazwać, przeszkodą.
Drake: Mamo, co się dzieje?
Saroya: Musimy odejść. Nie jesteśmy bezpieczni.

Sytuacja między Romanem i Emery będzie trochę napięta. Niby się tego mogliśmy spodziewać, ale liczyłam na trochę więcej sielanki :(
Za to wszystko, co jest związane z Saroyą mnie bardzo ciekawi. Na razie postać  jest tworzona świetnie i mam nadzieję, że nam tego nie popsują tak, jak w przypadku Teri. Szkoda tylko, że jej pojawienie się stanie na przeszkodzie do Happily Ever After Drake i Taylor :( 
Kto jeszcze nie może się doczekać tego odcinka?
Który wątek według was będzie najciekawszy: Romery, Saroya, czy sprawa Castora?