1x08 komentarz producentki

Jak już kiedyś wspominałayśmy wybieramy się na zjazd fanów PLL, który odbywa się dzisiaj, dlatego w ten weekedn będzie trochę mnie 'znaczących postów'. Mamy w roboczych przygotowane kilka takich luźniejszych, które dodamy jak znajdziemy trochę czasu i to one będą się pojawiłay dzisiaj i jutro :) Ale zanim to, to jeszcze przetłumaczone na szybko promo z komentarzem producentki. Według mnie dużo ciekawsze niż pierwsze promo. Cudowna scena Romery + nowy wątek. Kolejny świetnie zapowiadający się odcinek. Zapraszam :)

Roman: Emery Whitehill, czy uczynisz mi ten zaszczyt i będziesz mi towarzyszyła w obchodach święta, które... właściwie nic dla ciebie nie znaczy
Emery: To będzie dla mnie przyjemność
Dinaskyu to Atriański festiwal. To jak połączenie Bożego Narodzenia i święta Dziękczynienia w jedno. I tak, jak te święta również to jest związane z różnymi emocjolnalnymi problemami.
Maia: Jeżeli myślisz, że nauczenie się kilku zdań w naszym jeżyku wymaże to, co zrobił tówj ojciec, to jesteś w błędzie
Emery zdaje sobie sparawę, że musi zrobić dobre pierwsze wrażenie na matce Romana, ale to jest trude, bo jej ojciec jest odpowiedzialny za śmierć ojca Romana.
Eva: To jest próbka DNA. Widzisz ten niebieski pasek? To Atriańska substancja zwana Cyprem.
Julia zdaje sobie sprawę, że pani Eva, która jest nauczycielką biologi stara sie odkryć sekret Cypru i chce pomocy Julii.
Julia: Przykro mi, że ma pani problem z  badaniam, ale biologia to nie jest coś, co mnie interesuje.
Eva: Trochę trudno w to uwieżyć zważywszy na to, że to jest twoje DNA
Julia: Co?

Pierwszej sceny nie będę oceniała, liczę na wasze komentarze. Myślę, że one będa mówiły same za siebie :D
Ale nie powstrzymam się już w wypadku drugiego wątku :) Jestem w wilkim szoku, że to potoczyło się tak szybko. Byłam przekonana, że sprawa nauczycielki będzie ciągnięta, a jej podchody do dziewczyn będa naciągane i nudne, a tu niespodzianka. Prosto z mostu powiedziala o co jej chodzi :)
Już nie ogę doczekać się tego odcinka <3
Czekam na wasze opinie, a sama biegnę się szykować do wyjazdu :)